
Termin realizacji 06.10.2025 –17.10.2025 r.
Ogólne cele dydaktyczno – wychowawcze:
- poznanie niektórych owoców dojrzewających jesienią
- poszanowanie trybu życia jeży
- doskonalenie umiejętności słuchania ze zrozumieniem
- wdrażanie do poszanowania zwierząt i roślin
- poznanie litery o, O rozwijanie słuchu fonematycznego
- poznanie nazw niektórych drzew owocowych
- poznanie cyfry 1, kształtowanie umiejętności odwzorowywania
- kształcenie wrażliwości i pamięci muzycznej
- rozwijanie orientacji w schemacie ciała
- poznanie sposobów robienia przetworów
- rozpoznawanie i podawanie nazw warzyw
- poznanie litery a, A, rozwijanie analizy i syntezy sylabowej i głoskowej
- rozpoznawanie jadalnych części roślin, odróżnianie, które rosną pod, a które nad ziemią
- poznanie niektórych właściwości warzyw
- rozpoznawanie i podawanie nazw części warzyw
Piosenka „Najłatwiejsze ciasto w świecie”
Żeby w domu było miło, tak, tak, tak.
Żeby coś dobrego było, tak, tak, tak,
By pachniało wakacjami, tak, tak, tak,
Zrobię ciasto ze śliwkami, tak, tak, tak.
Szklankę mąki, cukru szklankę
Zaraz wsypię do miseczki,
Potem proszku do pieczenia
Dodam jeszcze dwie łyżeczki..
I dwa jajka i na koniec
Pół stopionej margaryny.
I zamieszam tylko tyle.
By się rzeczy połączyły.
Ref.: Najłatwiejsze ciasto w świecie, tak, tak, tak,
Nic a nic się go nie gniecie, tak, tak, tak.
Ty potrafisz także upiec, tak, tak, tak,
Nawet, gdy nie jesteś zuchem, tak, tak, tak.
Teraz śliwki poukładam
W natłuszczonej tortownicy,
Włożę ciasto i do pieca
Na około pół godziny.
A gdy będzie już gotowe,
Znaczy chrupkie i rumiane,
To zaproszę koleżanki,
Babcię, dziadka, tatę, mamę.
Ref.: Najłatwiejsze ciasto w świecie, tak, tak, tak…
Wiersz „ Arbuz” Jan Brzechwa
W owocarni arbuz leży
I złośliwie pestki szczerzy;
Tu przygani, tam zaczepi.
– Już być przestał gadać lepiej,
Zamknij buzię,
Arbuzie!
Ale arbuz jest uparty,
Dalej sobie stroi żarty
I tak rzecze do moreli:
– Jeszcześmy się nie widzieli.
Pani skąd jest?
– Jestem Serbka…
– Chociaż Serbka, ale cierpka!
Wszystkich drażnią jego drwiny,
A on mówi do cytryny:
– Pani skąd jest?
– Jestem Włoszka…
– Chociaż Włoszka, ale gorzka!
Gwałt się podniósł na wystawie:
– To zuchwalstwo! To bezprawie!
Zamknij buzię,
Arbuzie!
Lecz on za nic ma owoce,
Szczerzy pestki i chichoce.
Melon dość już miał arbuza,
Krzyknął: – Głupiś! Szukasz guza!
Będziesz miał za swoje sprawki!
Runął wprost na niego z szafki,
Potem stoczył się za ladę
I tam zbił na marmoladę.