PIOSENKA „Marcowa pogoda” Stanisław Karaszewski
Ugotuję dziś pogodę
na marcową zmienną porę.
Wleję deszczu kilka kropel,
dodam też lodowy sopel.
Słońca żółcią wnet poleję,
niech się w garnku słonko grzeje.
Już pogoda się gotuje,
wszystko mieszam i próbuję.
Jak mgła z garnka para bucha
Och, pogoda mnie nie słucha!
Już unosi się pokrywa, zerkam
– w garnku tęcza pływa.